Rozdzial 2 " chyba sie zakochalam "

-a wiec prosze angie tutaj ja mieszkam-
Powiedzial german i usiadl na kanapie a ja kolo nigo.
-woe ty tutaj mieszkasz-
Tak mieszkam moja zona marija to psxygotowala.-
No niestety on ma zone dziwne to ze ma takie samo imie co moja siostra chyba ze..
Nie to niemozliwe. Ona nie zyje od 14 lat.
-a wiec tak  ja zawolam swoja corke violette a pani niech poczeka tutaj dobrze- kiwnelam glowa
A on poszedl rozglodnelam sie podomu a potem zaczelam ogladac
Zdiecia na jednym  byla marija?? Bylam w szoku no noc ogladalam dalej i
Trafilam na jednym ze Zdiec bylam ja jak mialam 14 lat sle sad to german wytszsanl ??
No nic german schodzil wiec podeszlam do niego na moje nieszczesnie sie pszewrocilam juz mialam upasc ale ktos mnie zlapal.popatrzylam na gore i tak to byl german.
-dziekuje -
Wyszeptalam i  wstalam dopiero teraz zauwazylam ze on ma pszepiekne oczy takie czkoladowe a jego perfumy takue meskie .
Angie opanuj sie to chyba twoj szwagier.
-angie poznaj violette-
Podalam reke dziewczynce miala tak z :12 lat vyla niesmiala  ale ja tez jak bylam w jej wieku.
-dziekuje a teraz pszepraszam ale musze isc nie bede pszeszkadac wam.
Bo pewnie za chwile kolacja-
Juz wychodzilam ale german mnie zlapal za nadgarstek.-nigdzie sue nie ruszas bo jet burza dzisaj bedziesz spala tutaj-
Dziekuje.
Caly wieczor spedzilam mile rozmawiajac i poznawajc reszte rodziny german nie ma dziewczyjy.
Jladlam sie spac ale german wszedl do mojego pokoju i usiadl kolo mbie i bszyblizyl sie pocalowal mnie to bylo takie szybkie po chwili wyszedl nawet nic nie powiedzial ale po chwili sie wrocil i powiedzial.
-chcialem powiedzoec dobranoc.
**********
Alr beznadziejny eozdzial ale ok taki lekki i dziekuje  martynie (nie mnie) za o ze dala mi jakis pomysl .
.
/martyna